Jak zachowywać się na siłowni - dla każdego, przeczytaj koniecznie!


Przez ostatnie 12 lat moich zmagań z ciężarami, doświadczyłem sporej ilości dziwnych i nie wytłumaczalnych zachowań zarówno na tych mniejszych piwnicznych siłowniach jak i w dużych centrach fitness. Jeśli zaczynasz swoją przygodę z siłownią, a nie jesteś pewien jakie zasady obowiązują w każdym dobrym klubie lub nawet jesteś stałym bywalcem to dla pewności przeczytaj  ten artykuł.

1. Szatnia: Każdy wie, kto przychodzi w godzinach szczytu, że swobodne korzystanie z szatni może stać się nie lada wyzwaniem. Tłumy ludzi, mała ilość ławeczek, słaby dostęp do szafki i wąskie przejścia sprawiają, że można poczuć się jak w fabryce małp. Nie rozkładaj całej swojej torby jakbyś handlował na bazarze. Umożliwiaj przejście innym, aby mogli dostać się do szafek. Nic mnie tak nie rozbraja jak widok gościa, który w geście pokazania swojej pewności siebie staje szeroko w najwęższym przejściu rozkładając cały swój tobołek wytartego dresu z czterema paskami, gapiąc się każdemu w oczy i komunikując "Ja tu jestem panem, łyknąłem wiadro mety i mam 40 w kablu, nikt nie przejdzie dopóki się nie przebiorę". Takie zachowanie zostaw sobie na lans gdy podjedziesz już cinquecento pod remizę strażacką.

2. Przywitaj się: Nikt nie wymaga, aby siłownia stała się miejscem spotkań i nowych znajomości. Kiedy regularnie zaczynasz uczęszczać na zajęcia fitness czy też korzystać z siłowni, zauważasz, że otaczają Cię często te same osoby, które również przychodzą w tych samych godzinach co Ty. Przywitaj się lub chociaż kiwnij głową. Wszyscy tutaj stajemy się co najmniej sąsiadami. Przywitaj się z instruktorem na sali, pamiętaj oni są po to, aby Wam pomagać. Samemu się przekonasz, jak zwykły uśmiech czy prosty gest sprawi, że instruktor lub trener zaczynię Cię lepiej traktować i chętniej pomoże. Jeśli zamierzasz udawać, że nikogo nie znasz i odwracać głowę w drugą strone, to proponuję przed wejściem na salę napchać sobie słomy do butów.

3. Świeżość i zapach: Pamiętaj o dezodorancie i świeżych ubraniach. Każdy z nas ma inny zapach potu, jedne są neutralne podczas gdy inne skutecznie zakłócają spokój innych. Jeśli Twój zapach bywa intensywny, użyj dezodorantu. Również dbaj o odzież.
Jeśli używasz stale tych samych ubrań, to występuje tendencja do gromadzenia się na nich bakterii, które sprawiają, że ciuch pomimo wyprania szybko nabiera przykrego zapachu podczas treningu. Nawet dobry proszek może nie usunąć takich bakterii. Dlatego jeśli czujesz, że ubrania wydzielają z siebie brzydki zapach, zainwestuj w dobry środek do prania lub namocz odzież w occie, który usunie bakterie.

4. Dezynfekcja sprzętu i ręcznik - W dobrych klubach na pewno zauważycie stoliki ze spryskiwaczami, w których kryję się płyn odkażający. Podczas treningu nasze ciało potrafi się mocno pocić, a krople potu nie tylko pozostają na naszych ubraniach, ale również potrafią zabrudzić urządzenie, na którym ćwiczyliśmy. Dlatego zanim zaczniemy używać maszyn lub ławeczek, rozłóżmy na nich swój ręcznik. Dzięki temu nie będziemy wycierać czyjegoś potu w nasze ubrania i skórę. Do tego umożliwimy komfortowe korzystanie z przyrządów kolejnej osobie. Nie każdy sprzęt da się zabezpieczyć ręcznikiem, dlatego po zakończeniu sesji na bieżni, elipsie czy rowerku wykorzystajmy płyn odkażający i ręczniki papierowe.

5. Nie odpoczywaj na sprzęcie - Maszyny i ławeczki są po to, aby na nich ćwiczyć, a nie odpoczywać. Jeśli skończysz serie zejdź ze sprzętu i pozwól z niego korzystać innym. Jeśli widzisz, że ktoś oblega urządzenie, na którym chcesz poćwiczyć, podejdź do niego i poinformuj, że się dołączasz. Nie ma prawa Ci odmówić, każdy płaci za karnet i każdy ma prawo korzystać ze sprzętu.