Słowo "dieta" może kojarzyć się wielu osobom z ograniczeniem jedzenia i sprowadzenia jadłospisu do przysłowiowego liścia sałaty. Tak, też robi wiele osób, przez co po kilku dniach głodni, zdenerwowani, z brakiem energii, rezygnują powracając do starych nawyków, które zaspokajały ich potrzeby. Takie podejście jest błędne i z pewnością nie spełni naszych oczekiwań względem pozbycia się niechcianej tkanki tłuszczowej. Dlatego dziś, przedstawie kilka praktycznych wskazówek w jaki sposób prawidłowo się do tego zabrać.
1. Nie głodź się - Diety głodowe, które opierają się na obniżeniu zjadanych kalorii do absolutnego minimum, dadzą nam efekty tylko przez pierwszych kilka dni. Na wadzę, faktycznie pojawi się efekt, gdyż organizm zacznie pobierać energię z tkanki tłuszczowej. Niestety przy niedostatecznym zaspokojeniu potrzeb na białko, również nasze mięśnie ulegną destrukcyjnemu wpływowi głodówki. Do tego nasz organizm przestawi się w tryb oszczędnościowy, przez co nasz metabolizm ulegnie spowolnieniu. Brak zaspokojenia potrzeb na witaminy i minerały, oraz ujemny bilans kaloryczny będą przyczyną osłabienia i braku chęci na dalszą walkę. I w praktyce wygląda to tak, że wielki napad głodu sprawi jeszcze większy napad na naszą lodówkę lub pobliski Fast Food.
2. Zwiększ liczbę posiłków - Jedź częściej, a mniej. Analizując sposoby żywienia wielu osób, wygląda to tak, że zjadamy szybkie śniadanie, w pracy kolejna szybka przekąska, następnie długa przerwa i w momencie wieczornego przekroczenia progów domostwa pochłaniamy zapasy składowane tygodniami ;-) To właśnie przez to, że na bieżąco nie dostarczaliśmy naszemu organizmowi składników odżywczych, napada nas wilczy apetyt. Zjadamy wtedy ilość kalorii taką, jaką powinniśmy dostarczyć w kilku posiłkach. Część składników, która nie została wykorzystana na bieżące potrzeby oraz ich nadmiar, odłoży się w tkance tłuszczowej.
3. Planuj
4. Wprowadzaj zmiany stopniowo - Jeśli do tej pory żywiłeś się produktami wysoce przetworzonymi, to błędem będzie drastyczna zmiana sposobu żywienia. Zdrowe produkty, propagowane przez dietetyków takie jak kasze, warzywa, pieczywa razowe - zawierają dużą ilość błonnika, który reguluje pracę jelit i pomaga pozbywać się zalegających resztek. Bywa tak, że nasz organizm nie jest przygotowany do przyjęcia takiej ilości błonnika, co może skończyć się na częstych wizytach w toalecie. Dlatego wprowadzaj zmiany stopniowo. Obserwuj jak Twój organizm reaguje na zmiany, i wyklucz bądź zmniejsz ilość produktów po których nie czujesz się komfortowo.
5. Ciesz się smakiem - Człowiek posiada zmysł smaku nie tylko po to, aby mógł odróżnić produkty trujące od takich, które może spożywać, ale również po to, aby czerpać przyjemność z jedzenia. W diecie wybieraj taki rodzaj jedzenia, który Ci smakuje. Jeśli będziesz jadł to czego nie lubisz, szybko się zniechęcisz i zapewne skończy się na podjadaniu tego co niezdrowe. Pamiętaj, że każdy rodzaj jedzenia ma swój zamiennik.