Jogurt owocowy, naturalny, a może nabijanie nas w butelkę ?






















Do napisania tego artykuły skłonił mnie fakt, że często widuję w waszym menu jogurty. Wcale mnie to nie dziwi ponieważ sam niemal codziennie z nich korzystam. Są szybką przekąską i świetnym dodatkiem do różnego rodzaju potraw. Lecz, czy produkty te, oprócz walorów smakowych dostarczają nam wartościowych składników odżywczych ? a może zjadając je, nie do końca zdajemy sobie sprawę z ich składu, a producenci nabijają nas w przysłowiową butelkę  ?

Surowcem do produkcji jogurtu jest surowe mleko, w którym przez kilka godzin  w odpowiedniej temperaturze rozwijają się bakterie. Określenie "jogurt” jest zastrzeżone dla produktu zawierającego żywe kultury bakterii jogurtowych w ilości nie mniejszej niż 10 mln komórek/1ml.

Etapy produkcji jogurtu:

1.Podgrzanie mleka do temperatury 40–45 °C.
2.Normalizacja zawartości tłuszczu w celu uzyskania lepszej lepkości jogurtu.
3.Podgrzanie mleka do 60–65 °C i homogenizacja w celu rozbicia kuleczek tłuszczowych.
4.Pasteryzacja w 90 °C w celu zniszczenia szkodliwej mikroflory i nadaniu odpowiedniej konsystencji.
5.Schładzanie do 42 °C
6.Zaszczepienie mleka bakteriami
7.Inkubacja i rozlanie.
8.Zakwaszanie kwasem jogurtowym.
9.Schłodzenie do 4–7 °C w ciągu kilkunastu godzin podczas których następuje pęcznienie białek i krystalizacja tłuszczu co przekłada się na jednolitą konsystencję jogurtu.

Jak producenci nabijają nas w butelkę:

Ostatnio

będąc w sklepie, analizowałem skład jogurtów owocowych wiodących producentów w Polsce. Zdziwiłem się bardzo, kiedy czytając skład jogurtu jagodowego znalazłem ekstrakt z buraków i marchwi i żadnej wzmianki na temat obecności jagód :) Biorąc do ręki jogurt truskawkowy, znalazłem w składzie „aromat truskawkowy, identyczny z naturalnym“ i również żadnej wzmianki na temat obecności truskawek. Dodatkowo figurował tam „E 120„ czyli sproszkowane robaki, których producenci używają w celu uzyskania czerwonej barwy produktu. W końcu jogurt nie miał w składzie truskawki, a przecież jogurt truskawkowy musi mieć czerwoną barwę. Na jeszcze innym uroczo widniał napis „bez dodatku cukru“, a na odwrocie tajemniczy napis „zawiera naturalnie występujące cukry“ czyli jakie ? Syrop glukozowo-fruktozowy! Owszem, w przyrodzie występują tego rodzaju cukry, tyle, że jogurty te są dosładzane ich chemicznymi roztworami,  które po pierwsze powodują chroniczną otyłość, po drugie zwiększają ryzyko wystąpienia cukrzycy, po trzecie podwyższa poziom tkanki tłuszczowej po czwarte hamuje wytwarzanie ATP, po piąte przyczynia się do zwiększenia możliwości wystąpienia zespołu jelita drażliwego i po szóste mogą powodować zaćmę cukrzycową. Mmmm... Pychota :)

Kilka słów o bakteriach:

Probiotyki (w tym przypadku bakterie w jogurcie) są suplementem żywieniowym w postaci żywej kultury mikroorganizmów, które korzystnie wpływa na organizm gospodarza poprzez poprawę równowagi mikrobiologicznej przewodu pokarmowego.
       Powszechne jest, że producent dostarcza ogólnych informacji. Przykład dotyczy produktu, rzekomo zawierającego Lactobacillus casei. W większości przypadków, nie podaje się kodu liczbowego szczepu, a te właśnie dane decydują o tym, czy produkt jest probiotykiem, czy też nie. Dane zawierają informacje i łącza ogólnie do Lb. casei i bakterii fermentacji mlekowej, co stwarza dobre wrażenie, ale gdy przyjrzymy się bliżej okazuje się, ze deklarację o ich skuteczności i pozytywnym działaniu dotyczą całkowicie innych szczepów bakterii niż te zawarte w danym jogurcie.

Dlaczego warto jeść jogurt naturalny z własnoręcznie dodanym owocem:

-Przede wszystkim nie zawiera rafineryjnego cukru czy też syropu glukozowo-fruktozowego, którego spożywanie jest przyczyną otyłości i wielu chorób.
-Dodane owoce zawierają błonnik, który reguluje pracę jelit i spowalniają wchłanianie węglowodanów i cukrów.
-Zawiera wiele świetnie przyswajalnych witamin i minerałów w zależności od wybranych owoców, w przeciwieństwie do gotowych jogurtów owocowych.

Na jutrzejsze śniadanie, czekają na mnie już moje ulubione owoce leśne, które zjem z jogurtem naturalnym i mam nadzieję, że po zapoznaniu się z tym artykułem dokonacie słusznego wyboru.