 |
| Uprawa Ostrokrzewu paragwajskiego |
Yerba mate swój rozgłos zaczęła zyskiwać w XVII wieku, kiedy misjonarze jezuiccy dotarli do dorzecza Parany zamieszkałego przez plemię Guaranów. Misjonarze zauważyli, że mieszkańcy żują liście pewnego krzewu, później nazwanego Ostrokrzewem paragwajskim, który pomaga rozbudzać organizm likwidując zmęczenie oraz łagodzić uczucie głodu. Jezuici doceniwszy walory tego naparu, sprowadzili go do europy, a w Paragwaju i Brazylii Yerba mate stała się napojem narodowym.
Na zdrowie z Yerba mate
Napar Yerba mate zawiera polifenole, które są substancjami przeciw utleniającymi, niszczącymi wolne rodniki. Wolne rodniki charakteryzują się tym, że niszczą to, co stanie im na drodze, przyspieszając proces starzenia. Czyli pijąc Yerbe dłużej zachowujemy młodość. Do tego jej regularne picie poprawia odporność naszego DNA na uszkodzenia. Tak, DNA można uszkodzić - popularna używka jak marihuana może zaszkodzić naszemu DNA. Również sterydy anaboliczne wprowadzają zmiany, przez co dzieci mogą posiadać różne wady lub urodzić się martwe - przykre, ale prawdziwe.
Yerba obniża poziom cholesterolu, chroni komórki wątroby, stymuluje ośrodkowy układ nerwowy, działa korzystnie na układ krążenia. Do tego bogata jest w witaminy:
A - działanie uodparniające, przeciw infekcyjne, polepsza wzrok
B - utrzymywanie w prawidłowym stanie układu nerwowego
C - działanie antyoksydacyjne
Oraz minerały takie jak: żelazo, wapń, fosfor, magnez, potas sód.
Yerba ma właściwości moczopędne, a więc wspomaga leczenie osób z chorymi nerkami. Łagodzi problemy gastryczne, polepsza wypróżnianie i ułatwia trawienie.
Wspomaga układ odpornościowy działając przeciw wirusowo i bakteryjnie.
Schudnij z Yerba mate
Badania na grupie otyłych mężczyzn i kobiet pokazały, że systematyczne picie Yerby, zwiększa poziom utleniania tłuszczów, przyspiesza rozbijanie lipidów oraz spowalnia proces wchłanialności tłuszczów spożywczych. Więc pijesz napar z Ostrokrzewu, idziesz na spacer i spalasz więcej tkanki tłuszczowej :) Lub zjadasz ulubione tłuste mięso z frytkami - wolniejsze wchłanianie tłuszczy = mniejsze odkładanie nadwyżki w tkankę tłuszczową.
Do tego picie Yerby spowalnia opróżnianie treści żołądka jak i zmniejsza czas potrzebny do osiągnięcia uczucia sytości w trakcie jedzenia, jak i zmniejsza łaknienie. Czyli dłużej czujemy się syci = mniejsza chęć do zjedzenia kolejnego posiłku.To szczególna zaleta dla osób, które nie potrafią hamować się z ilościami pochłanianego jedzenia.
Osoby, które doceniają kawę głównie z jej smak, mogą nie znaleźć w Yerbie aprobaty. Yerba mate smakuje jak mocna gorzka herbata. Oczywiście jej "moc" możemy sami regulować poprzez dodawanie mniejszej lub większej ilości Ostrokrzewu paragwajskiego. Również jej smak możemy zmieniać poprzez dodawanie innych ziół czy roślin jak np. trawa cytrynowa. Zwolennikom picia na słodko polecam dodawanie naturalnego słodzika roślinnego - Stewii.
Główne podobieństwo kawy z Yerbą związane jest z działaniem pobudzającym.Yerba likwiduje zmęczenie oraz w sposób bardzo odczuwalny stymuluje zdolności fizyczne i psychiczne organizmu, zwiększając wydajność naszego mózgu. Teraz wiecie dlaczego Wojciech Cejrowski podczas wywiadów bardzo często dzierży w dłoni tykwę, sącząc Yerbę. To m.in. dzięki niej jest mistrzem gaszenia nieprzygotowanych dziennikarzy ;-)Dlaczego częściej piję Yerbe niż kawę
Przede wszystkim dlatego, że nie mam po Yerbie "zjazdów". Picie mocnej kawy objawiało się tym, że przez godzinę chodziłem mocno nakręcony, po czym następował zjazd, w którym dominował brak energii i ospałość. Po kawie czułem, że mój organizm jest wydolniejszy i silniejszy, ale z drugiej strony odczuwałem otępiałość umysłową i ciężko było mi się skupić. Po Yerbie nie czuję, abym miał spadki energii i co lepsze mój umysł jest czysty, klarowny, ba nawet mam genialniejsze pomysły i znacznie większe chęci do prowadzenia konstruktywnych rozmów :) Do tego mogę pić Yerbę późno wieczorem i nie mam żadnych problemów, aby zasnąć co w przypadku kawy było niemożliwe.
Jak się pije Yerba mate
1. Do naczynia wsypujemy Yerba mate - około 3/4 pojemnośći. Mniejsza ilość - napar będzie słabszy, większa ilość - mocniejszy. Początkującym polecam wsypanie mniej niż do połowy, ponieważ większa ilość może zrazić posmakiem goryczki.
2. Zakrywamy dłonią Tykwę i przechylamy do góry nogami, potrząsając. Dzięki temu drobne pyłki opadną w stronę dłoni, większe zostaną na dnie naczynia, dzięki temu nie będziemy zasysać drobinek, które przedostały by się przez sitko bombilli.
3.Odwracamy Tykwę z powrotem, najlepiej do poziomu ukosu, wkładamy bombille, dzięki temu pyłki nie zatkają nam sitka, co było by wysoce prawdopodobne bez tego zabiegu.
4. Wlewamy odrobinę wody, tak aby nasączyć Yerbe i odczekujemy chwilę, do jej nasiąknięcia. Dzięki temu dłużej będziemy mogli cieszyć się smakiem naparu, właściwościami pobudzającymi i zdrowotnymi.
5. Dolewany do pełna gorącej wody. Woda powinna mieć temp. 70-80 stopni C. Nie zalewamy wrzątkiem! Wrzątek niszczy dobrodziejstwa zawarte w Yerbie jak i potrafi zrobić z niej zupę.
6. Pijemy Yerbe. Kolejną porcję gorącej wody dolewamy, kiedy usłyszymy "siorbanie". Napar możemy zalewać kilkukrotnie i będzie działał on tak długo, jak długo będziemy czuć smak Yerba mate. Możemy również eksperymentować ze smakami dodając np. syropu z agawy, stewii czy kawałki owoców, komponując nasze własne smaki.
